Niegdyś mędrzec powiedział nad butelką – „Polska kiszonym
ogórkiem stoi… „
Jako potęga w kiszeniu tego i owego eksportowaliśmy gdzie się
da czego dowodem jest kiszarnia w Zajezierzu. Na pozór nic nie znaczące budynki
o dziwnym niegdyś zielonym kolorze nie przyciągają uwagi, dopiero ich wnętrze
robi je swojskimi, przypomina dawne piwnice z domowymi przetworami tylko w mega
skali. Smakowita ogórkowa pryzma, zastępy kapusty kiszonej i batalion modrej w
pełnej gotowości. To wszystko czeka i nęci. Nie będąc zachłanni wzięliśmy po
słoiczku i jutro z obiedkiem degustujemy J
Jak pojawi się kolejna relacja znaczy że przeżyliśmy J
kisili:
Grzeldi
Ciastek
Elgonczo
się nieźle zakisiły te ogórki :O
OdpowiedzUsuńTylko miejsce wyremontować i niezły interes można kosić na ogórkach :D.
OdpowiedzUsuń