czwartek, 22 marca 2012

exploracje - apokalipsa wg FOTONu


W poszukiwaniu planu filmowego do postapokaliptycznej wizji świata  polecono nam zajrzeć do zakładu FOTON, ku wielkiej naszej radości miejsce okazało się idealne. Zaczęliśmy od 7 piętrowego budynku w którym już były kręcone sceny pożaru drapacza chmur co widać na zdjęciach i płynnie przeszliśmy do podziemi i kolejnych budynków.
Całość jest przeogromna, z Grzeldim błąkaliśmy się ponad 5 godzin a przejście podziemnymi tunelami nie było łatwe.
Całość sprawia mega surrealistyczne wrażenie, mnóstwo pokoi, pomieszczenia i urządzenia przedziwaczne, podziemia z salami kinowymi, drzwi pasiaki i laboratorium. Trochę nas zastanowił napis na jednych z nich „reaktor”…
A wszystko w centrum Warszawy
Polecam tylko trzeba się przygotować: dobre światło, kanapki, termos.



















































































































błąkali sie:
Grzeldi
Elgonczo

2 komentarze:

  1. ale jazda, niesamowite miejsce .dopiero odwiedzilem kilka miejsc u siebie ,ale jak wyrusze poza trojmiasto ,to na pewno obiore kierunek warszawy - fotonu.ciezko sie dostac do srodka ?

    OdpowiedzUsuń
  2. właściwie to nie jest trudne, potem trzeba pokombinować by przejść miedzy poszczególnymi budynkami, dlatego rezerwuj sobie 4-5h chodzenia :)

    OdpowiedzUsuń