Listopadowa niedziela nie powstrzymał nas przed testowaniem Jeziorki i przepłynięciem jej techniką zwałkową (pokonanie zwalonych drzew nie wysiadając z kajaka), trasa była trudna dlatego udało nam sie tylko fragment, na wiosnę resztę.
Start 400m za młynem w Lesznowoli do mostu w Łosiu
od razu sie zaczęło :)
czasem ktoś musi sie poświecić :)
jak z powrotem?
tylko do Łosia... reszta na wiosnę :)
w programie udział wzieli:
Kuba
Grzeldi
Elgonczo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz